Okres Wielkiego postu nabiera rozpędu. Już trzecia niedziela. Słowo o Samarytance. Jedna z trzech wielkich katechez chrzcielnych (samarytanka, ślepiec i łazarz).
Pić tak, aby nie pragnąć już więcej. Jezus wskazuje nie Siebie, jako na źródło zaspokojenia naszych pragnień. "Chrystus wystarczy" - mówili święci. Niech ta niedziela szczególnie skłoni nas do refleksji nad tym, gdzie szukamy zaspokojenia naszych pragnień. Kto lub co stanowi dla nas to zabezpieczenie? Czasem, tak jak ta Samarytanka mamy "pięciu mężów" - czyli różne nasze relacje, w których żebrzemy o miłość, nawet kosztem własnej godności - żebrzemy o odrobinę akceptacji, afektu, pochwały...
A na studni siedzi prawdziwy Oblubieniec, który może napoić nas i sprawić, że nie będziemy już więcej pragnąć. Przystępujmy do zdrojów zbawienia płynących z otwartego serca Zbawiciela.
Polecam się Waszej modlitewnej pamięci podczas wielkopostnego, rekolekcyjnego przepowiadania.
Będę pamiętał i do zobaczenia w Egu Ojcze! Mam nadzieję, że walniemy jakąś kawkę!
OdpowiedzUsuńPamiętam :) I proszę o pamięć o naszej rodzince młodej.
OdpowiedzUsuń