Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mauriac. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mauriac. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 16 czerwca 2020

Wartościowe cytaty (3)

François Mauriac, Aby zbawił, co było zginęło, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1958, s. 165.

«Być powołanym… Powołanie… Nie jest bez znaczenia, że młodzieniec zostaje naznaczony imieniem jak piętnem – naznaczony, wyłączony… Alain bez zastrzeżeń pogrążył się w ów strumień rozkoszy, którego nurt tajemnie płynął poprzez lata czystej młodości, i nagle dotarł do jego źródła: niezbyt wyniosłe wzgórze, drzewo Krzyża wyrastające niewiele ponad ziemię, na wpół ukryte w nędznym i wiecznotrwałym kłębowisku obelg, szyderstwa i miłości; a wokoło przejmująca grozą obojętność świata (ten sam gest powtarzany od wieków, to samo pchnięcie włócznią, zadawane obojętną ręką). Nic na to poradzić nie może; nie widzi nic poza drzewem Krzyża; przywodzi do niego każda odpowiedź zawarta w małym katechizmie dla dzieci, który od dwóch tygodni każe mu powtarzać stary proboszcz z Sauternes».

niedziela, 14 czerwca 2020

Wartościowe cytaty (2)

François Mauriac, Aby zbawił, co było zginęło, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1958, s. 145.

«On miał nadal dziesięć lat, nie zrobił przecież nic złego. Spojrzenie matki przenikało narastającą warstwę nieznanych postępków i dziś nadal widziała go takim, jakim był dawniej. Nawet w najgorszym człowieku pozostaje coś czystego, dopóki żyje jego matka».

sobota, 13 czerwca 2020

Wartościowe cytaty (1)

François Mauriac, Cierpienia i szczęście chrześcijanina, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1958, s. 45.

«Szukam w jego życiu tej chwili, w której oficer kolonialny, trochę otyły, rozpustny, cieszący się złą sławą z powodu swej rozwiązłości, zaczyna przeobrażać się w istotę przyodzianą w białe szaty, odcieleśnioną, w istotę trawioną miłością Bożą w czasie konsekrowania hostii na pustyni» (o Karolu de Foucauld).