piątek, 10 października 2008

Z nocnych rozmyślań...

Świat panikuje w obliczu kryzysu ekonomicznego. Zderzamy się z tą prawdą, przed którą uciekaliśmy: człowiek, jego wytwory, pieniądze - nic nie jest w stanie zagwarantować pełni spokoju i bezpieczeństwa. Jakże złudną okazała się nadzieja pokładana w pieniądzu. Człowiek - czy z pieniędzmi, czy też bez nich - zawsze posiada te same pragnienia i pytania, choć oczywiście mogą być one tłumione. Może właśnie ten kryzys ma w nas sprowokować pytanie: jaki jest sens mojego życia, dokąd pędzę?
Jednocześnie w Rzymie trwa Synod Biskupów poświęcony Słowu Bożemu. Ojcowie Synodalni pragną nam jeszcze mocniej ukazać wagę i rolę Słowa Bożego w życiu chrześcijanina. Ono - Słowo - jest niezmienne. Świat pójdzie dalej ze swoimi kryzysami, a Słowo nieustannie daje nam we wspólnocie Kościoła światło na przeróżne sytuacje naszego życia. I wyposażeni w moc z wysoka wkraczać będziemy w "tragedie" tego świata i nie będziemy umierać, bo życie w nas płynące jest nie z tego świata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zostaw ślad...