niedziela, 2 grudnia 2007

Pokochać Liturgię (13)


Opowiadanie o ustanowieniu i konsekracja

Przemierzając poszczególne następujące po sobie momenty liturgii eucharystycznej, nie możemy tracić z oczu bardzo ważnego kryterium – a mianowicie kontekstu kulturowego i religijnego, w jakim owe wydarzenia zaistniały.

Nie możemy więc zapominać, że Bóg upodobał sobie w narodzie Izraela i tam posłał swojego Syna – Jezusa Chrystusa. On – wierzący i praktykujący Żyd zapragnął ze swoimi uczniami – zapewne jak co roku, spożyć wieczerzę paschalną. Będąc Bogiem, wiedział, że od tego momentu wieczerza ta – pascha – otrzyma nowe znaczenie, pełny sens, który zapowiadany był przez znaki Pierwszego Przymierza; wyjaśniony zostanie przez Jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Oto bowiem już nie Mojżesz, lecz Chrystus poprowadzi lud, już nie Faraon, lecz Szatan zostanie pokonany, już nie wojsko zostanie zatopione w wodach Morza Czerwonego, lecz nasze grzechy w wodach chrztu tryskających na nowo każdej paschalnej nocy.

Podczas każdej paschalnej wieczerzy Żydowska rodzina, której zawsze powinien przewodniczyć mężczyzna, wspomina wyjście z Egiptu. Ojciec ukazuje macę (chleb -mąka zagnieciona z wodą w odpowiedni sposób – który spożywali Żydzi wychodząc z Egiptu, nie zdążył się zakwasić, bo w pośpiechu zbawiał Pan) i wypowiada następujące słowa: „To jest chleb niedoli, który nasi ojcowie jedli w ziemi egipskiej. Każdy, kto jest głodny, niech wstąpi i je. Każdy, kto jest w potrzebie, niech wstąpi i obchodzi Paschę. W tym roku tu, w przyszłym roku w Ziemi Izraela, w tym roku jako niewolnicy, a w przyszłym – jako ludzie wolni.”. Czterokrotne picie wina podczas nocy paschalnej (z 4 kielichów) jest symbolem wolności, słodyczy ziemi obiecanej. Wszystkie te obrzędy przeżywane są jako osobiste doświadczenie: to ja byłem w niewoli, to ja wołałem do Boga, to On mnie wyzwolił z niewoli…

Widząc – choć bardzo skrótowo – obrzędowe tło żydowskiej paschy możemy na miarę naszych możliwości wyobrazić sobie tę jedyną paschalną wieczerzę, która stała się Eucharystią. Czytając te żydowskie teksty czujemy, że istotnie to, co tam jest zapowiadane – już się wypełniło w Chrystusie, Prawdziwym Bogu – Baranku Paschalnym.

„Poprzez słowa i czynności Chrystusa dokonuje się Ofiara, jaką sam Chrystus ustanowił podczas Ostatniej Wieczerzy, kiedy swoje Ciało i Krew złożył w darze pod postaciami chleba i wina, dał Apostołom do spożywania i picia oraz polecił im uwieczniać to samo misterium” (OWMR 79d). Każda więc Eucharystia – niezależnie od czasu i miejsca – jest wspominaniem i uobecnianiem jedynej Ofiary Jezusa Chrystusa: Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Jej nieustanne sprawowanie wynika z posłuszeństwa nakazowi Chrystusa, który powiedział: To czyńcie na moją pamiątkę…

Warto jest, adorując ukazywane przez kapłana podczas konsekracji postaci eucharystyczne, prosić Chrystusa, aby wyzwolił mnie z mojej niewoli; aby pokonał mojego Faraona, aby wskrzesił mnie ze śmierci grzechu do życia w łasce.

Ważnym jest również zwrócić uwagę na słowa Chrystusa: Bierzcie i jedzcie z Tego wszyscy. On chce dawać Się Tobie w Eucharystii. Trzeba więc usposabiać się do tej uczty poprzez nawrócenie potwierdzone sakramentalnym rozgrzeszeniem. Czasem, nie przystępując do Komunii św., zachowujemy się jak na czyichś imieninach, na które zostaliśmy zaproszeni. Gospodarz częstuje daniem, które specjalnie przygotował, a my mówimy: nie, dziękuję, nie będę jadł… Analogia na pewno niedoskonała, lecz oddaje trochę charakter omawianej sytuacji. Chrystus powiedział: WSZYSCY! To znaczy Ty też!. Jeśli trwasz w grzechu – wstań, nawracaj się i korzystaj z tego daru. Chrystus, jak Mojżesz, pragnie wyprowadzać Ciebie z Twojej niewoli, pragnie przeprowadzać Ciebie przez śmierć starego człowieka, żyjącego według pożądliwości (Morze czerwone – odkrycie własnego chrztu) i doprowadzić do Życia wiecznego – aż poza granicę śmierci, przez którą On jedyny przeszedł i otworzył nam drogę. Chrystus Żyje w Kościele, Zmartwychwstały Pan, ten sam przez wieki. Czy wierzysz w to? Czy pozwolisz się Jemu poprowadzić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zostaw ślad...