Od tygodnia jestem w Rzymie. Troche trudno przeskoczyc z pochmurnego Krakowa do slonecznego i upalnego Rzymu. Miasto piekne, na kazdym kroku 'czuc' historie. Ale i miasto huczne, pelne aut i motocykli, a przede wszystkim pielgrzymow i turystow. Udalo mi sie juz byc przy grobie Jana Pawla II. W tamtym miejscu jakies dziwne uczucie, jakby wokol swiat nie istnial. Pozdrawiam Wszystkich.
moj nowy widok na swiat |
Mieszkac w Rzymie.. cos pieknego i strasznego zarazem
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, choć mało to powód do dumy :)
OdpowiedzUsuńNiech Jahwe błogosławi "w mieście w którym dla miłości wiele krwi przelano..."
OdpowiedzUsuń!
Droga wciąż ta sama, widok trochę inny... ;) ale na tej drodze ojcu powodzenia no i błogosławieństwa Bożego! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuń